Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pijany motorowerzysta z sądowym zakazem spowodował kolizje

Data publikacji 05.11.2020

Kara do 5 lat pozbawienia wolności grozi 51-latkowi, który w środę spowodował kolizję drogową. Motorowerzysta w rejonie sklepu podczas włączania się do ruchu uderzył w zaparkowany pojazd. Na szczęście szybka reakcja właściciela auta udaremniła ucieczkę nietrzeźwego cyklisty, który ponadto posiadał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Do zdarzenia z udziałem dwóch pojazdów doszło wczoraj 4 listopada po godzinie 19.00. Skierowani na miejsce zdarzenia policjanci ustalili, że mężczyzna podczas włączania się do ruchu, uderzył w zaparkowany pojazd marki BMW, a następnie odjechał. Na szczęście całe zajście widział m.in. właściciel auta, który natychmiast zatrzymał motorowerzystę. Szybko wyszło na jaw co było przyczyną próby ucieczki z miejsca zdarzenia kierującego. 51-letni mieszkaniec gminy Koło był w stanie nietrzeźwości. Przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie wykazało u niego ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Ponadto po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że motorowerzysta posiada zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Mężczyzna odpowie za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a także za przestępstwa kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz niestosowania się do sądowego zakazu. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Jazda pod wpływem alkoholu bądź środków odurzających jest jednym z najpowszechniejszych przestępstw w ruchu drogowym. Mimo grożących za to konsekwencji, niektórzy kierujący nadal wsiadają za „kółko” po alkoholu, nie bacząc na zagrożenia jakie stwarzają dla innych uczestników ruchu drogowego. Należy pamiętać, że w następstwie ponownego popełnienia takiego przestępstwa, sankcje karne są znacznie surowsze, a kierujący autem może na zawsze „pożegnać się” z uprawnieniami do kierowania pojazdami, utracić wolność na kilka lat, a jego majątek może się pomniejszyć nawet o kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Powrót na górę strony