Zlikwidowana domowa plantacja marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Kłodawie wspólnie z kolskimi kryminalnymi zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 35 i 29 lat, którzy tydzień wcześniej ukradli Mercedesa. Co więcej w budynku w którym policjanci zatrzymali złodziei znajdowała się uprawa marihuany. Funkcjonariusze zabezpieczyli prawie 100 sadzonek konopi oraz profesjonalny sprzęt do ich uprawy.
Policjanci z Komisariatu Policji w Kłodawie wspólnie z kolskimi kryminalnymi zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 35 i 29 lat, którzy tydzień wcześniej ukradli Mercedesa. Co więcej w budynku w którym policjanci zatrzymali złodziei znajdowała się uprawa marihuany. Funkcjonariusze zabezpieczyli prawie 100 sadzonek konopi oraz profesjonalny sprzęt do ich uprawy.
11 grudnia policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży samochodu osobowego m-ki Mercedes-Benz ML 320 z terenu gminy Kłodawa. Od tego momentu funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego z Koła i Kłodawy podjęli czynności zmierzające do wykrycia sprawców kradzieży auta. Efektem ich pracy było wytypowanie potencjalnych sprawców.
16 grudnia policjanci zatrzymali podejrzewanych mężczyzn w niezamieszkałym domku letniskowym na terenie gminy Kłodawa. Biorący w zatrzymaniu funkcjonariusze w budynku ujawnili nie tylko sprawców kradzieży auta, ale także profesjonalną linię produkcyjną marihuany.
W piwnicy domku letniskowego jeden z mężczyzn, 35-letni mieszkaniec Kłodawy zorganizował sobie uprawę marihuany. Policjanci zabezpieczyli około 100 doniczek z sadzonkami konopi, nawóz roślinny, lampy służące do nagrzewania roślin, przetwornice prądu, grzejniki elektryczne oraz instrukcje i wskazówki do uprawy konopi.
Na dodatek okazało się również, że 35-latek do uprawy roślin używał energii elektrycznej za, którą nie płacił. Wykorzystując nielegalne przyłącze kradł prąd zasilając w ten sposób urządzenia elektryczne służące do pielęgnacji konopi. Kryminalni ustalili także, że jego 29-letni kolega aktualnie powinien przebywać w zakładzie karnym do którego nie powrócił z przepustki prawie dwa miesiące temu, gdzie odsiadywał wyrok czterech lat pozbawienia wolności między innymi za rozboje.
Zatrzymani mężczyźni mają bogatą kartotekę policyjną, ponieważ wielokrotnie łamali prawo. Na wniosek Policji i Prokuratury 35-latek trafił na trzy miesiące do aresztu, natomiast jego kompan został przetransportowany do zakładu karnego do którego tak nie chciał powrócić. Za przestępstwa, których się dopuścili mogą spędzić 10 lat w więzieniu.
Z zebranych materiałów wynika, że policjanci zlikwidowali profesjonalnie przygotowaną plantację marihuany. Na szczęście nie trafi już ona do sprzedaży. Teraz zatrzymani mężczyźni będą mieli dużo wolnego czasu na przemyślenie swojego postępowania.