Zatrzymany okradł szefa
W nocy z soboty na niedzielę w ręce kolskich funkcjonariuszy na gorącym uczynku włamania wpadł 27-letni mieszkaniec powiatu łęczyckiego. Policjanci zatrzymali mężczyznę, po krótkim pościgu. W samochodzie zatrzymanego mundurowi ujawni 8 sztuk kradzionych opon wartych 3200 zł oraz rękawice i narzędzia, które posłużyły do włamania.
W nocy z soboty na niedzielę w ręce kolskich funkcjonariuszy na gorącym uczynku włamania wpadł 27-letni mieszkaniec powiatu łęczyckiego. Policjanci zatrzymali mężczyznę, po krótkim pościgu. W samochodzie zatrzymanego mundurowi ujawni 8 sztuk kradzionych opon wartych 3200 zł oraz rękawice i narzędzia, które posłużyły do włamania.
Ok. godz. 01:00 w nocy z soboty na niedzielę policjanci patrolujący Tarnówkę Grzegorzewską zauważyli jadący za nimi, w tym samym tempie, samochód osobowy. Mundurowi postanowili zatrzymać nadjeżdżający podjazd do kontroli drogowej. Jednak na widok zatrzymującego się radiowozu samochód zawrócił i pośpiesznie odjechał. Policjanci natychmiast podjęli za nim pościg. Kilka minut później osobowy peugeot został zatrzymany. Kierowca zapytany przez funkcjonariuszy dlaczego uciekał z rozbrajającą szczerością odpowiedział „ bo włamałem się do swojej firmy".
W samochodzie zatrzymanego 27-latka policjanci znaleźli 8 sztuk nowych opon oraz rękawice, nożyce i inne narzędzia, które posłużyły do włamania. W toku wykonywanych czynności policjanci ustalili, że mężczyzna włamał się do jednej z firm w m. Grzegorzew. Po przecięciu siatki ogrodzeniowej 27-latek dostał się na teren firmy, a następnie przeciął kłódkę zabezpieczającą drzwi magazynu i zabrał z jego wnętrza 2 komplety opon o wartości 3200 zł. Jak się okazało zatrzymany od 2 miesięcy był pracownikiem okradzionej firmy.
Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się włamania. Niekaranemu dotąd 27-latkowi za popełnione przestępstwo grozi do 10 lat więzienia.