Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pijana matka

Data publikacji 11.05.2009

Pijaną matkę dziewięciomiesięcznego chłopca zatrzymali policjanci z Babiaka. Kobieta na boso z dzieckiem na rękach przeszła 5 km,  aby poprosić o interwencje wobec awanturującego się konkubenta z którym wcześniej piła denaturat. Nieodpowiedzialna matka trafiła do policyjnego aresztu.

gwiazdeczkaPijaną matkę dziewięciomiesięcznego chłopca zatrzymali policjanci z Babiaka. Kobieta na boso z dzieckiem na rękach przeszła 5 km,  aby poprosić o interwencje wobec awanturującego się konkubenta z którym wcześniej piła denaturat. Nieodpowiedzialna matka trafiła do policyjnego aresztu.

8 maja około 17.30 na Posterunek Policji w Babiaku zgłosiła się 37 letnia kobieta z dzieckiem na rękach  i w trudno zrozumiały sposób chciała poprosić o interwencję w miejscu jej zamieszkania.  Pierwsze informacje przekazywane przez pijaną matkę z uwagi na bełkotliwość mowy, były bardzo trudne do zrozumienia, gdyby nie fakt, że funkcjonariusze znają sytuację w tej rodzinie rozwiązanie problemu zajęłoby więcej czasu.  Po zbadaniu kobieta miała 1,95 promila, na posterunek do Babiaka przyszła tylko w samych skarpetkach z oddalonej o 5 km miejscowości. Decyzja policjantów była natychmiastowa, 9 miesięcznego chłopca w porozumieniu z sądem rodzinnym umieszczono w kolskim szpitalu a jego mama do wytrzeźwienia trafiła do policyjnego aresztu. Następnie patrol odwiedził miejsce zamieszkania nieodpowiedzialnej mamy. W mieszkaniu byli konkubent 1,66 promila oraz jeden z jej braci, który spał w stanie upojenia alkoholowego. Konkubent nie potrafił wyjaśnić co się stało i dlaczego kobieta opuściła biesiadujące towarzystwo.

Następnego dnia podczas przesłuchania 37 latka z trudnościami próbowała wyjaśnić co się działo. Pamiętała, że spożywała denaturat natomiast nie mogła sobie przypomnieć daty urodzenia swojego dziecka. Z jej wyjaśnień wynikało, że na posterunek poszła na pieszo bo nikt nie chciał się zatrzymać na okazję i nie znała nikogo kto mógłby jej pożyczyć telefon aby powiadomiła Policję.  Zachowanie nieodpowiedzialnej mamy zakwalifikowano jako narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Przestępstwo to określone jest a art. 160 § 2 kodeksu karnego. Po ustaleniach i przesłuchaniach kobietę zwolniono do domu, dziecko zostanie w szpitalu, decyzję co się z nim stanie podejmie sąd rodzinny. Trzeba dodać, że 37 latka ma jeszcze 5 dzieci w różnym wieku, które umieszczone są w rodzinie zastępczej.
Powrót na górę strony