Kradł drzewo z lasu
Data publikacji 19.03.2010
W czwartek rano dzielnicowi z posterunku w Dąbiu zatrzymali 29 letniego mieszkańca gm. Olszówka, który poprzedniego dnia, wyciął i ukradł drzewo z lasu. Mundurowi na jego posesji znaleźli 2,5 m sześciennego porąbanego drewna sosnowego i brzozowego. Mężczyzna zapłaci za drewno i odpowie za kradzież przed sądem.
W czwartek rano dzielnicowi
z posterunku w Dąbiu zatrzymali 29 letniego mieszkańca gm. Olszówka, który
poprzedniego dnia, wyciął i ukradł drzewo z lasu. Mundurowi na jego posesji
znaleźli 2,5 m sześciennego porąbanego drewna sosnowego i brzozowego. Mężczyzna zapłaci za drewno i odpowie za kradzież przed sądem.
W czwartek podczas obchodu kompleksu leśnego w gm. Olszówka,
pracownicy leśnictwa odkryli ślady świeżo ściętych drzew. Ta informacja
natychmiast trafiła do policjantów z posterunku w Dąbiu. Na miejsce pojechali
dzielnicowi, którzy doskonale znają teren i mieszkańców tamtejszej okolicy. Po zebraniu
dowodów w miejscu wycinki, a także po charakterystycznych świeżych śladach mundurowi
trafili na oddaloną o kilkaset metrów posesję.
Tutaj w pomieszczeniach gospodarczych 29
letniego mężczyzny znaleźli porąbane i poukładane drewno sosnowe i brzozowe, na
którego zakup nie było oczywiście żadnego potwierdzenia. Mężczyzna był
kompletnie zaskoczony. Policjanci wykonali na miejscu swoje czynności, służby
leśne oszacowały straty na blisko 250 zł. Za drzewo, które ukradł mężczyzna i
tak przyjdzie mu zapłacić a dodatkowo
nie uniknie kary przed sądem. Za tego rodzaju kradzież kodeks przewiduje karę
nawet do 5 lat pozbawienia wolności.