Samochodowa łamigłówka
Dwaj mieszkańcy powiatu kolskiego usłyszeli w minionym tygodniu zarzuty związane z przestępczością samochodową. Śledczy gromadzili materiał dowodowy w tej sprawie od marca 2009 roku. Przestępczy proceder obejmował swym zasięgiem Polskę, Czechy, Słowację i Niemcy.
Dwaj mieszkańcy powiatu kolskiego usłyszeli w minionym tygodniu zarzuty związane z przestępczością samochodową. Śledczy gromadzili materiał dowodowy w tej sprawie od marca 2009 roku. Przestępczy proceder obejmował swym zasięgiem Polskę, Czechy, Słowację i Niemcy.
Pierwsze sygnały w tej sprawie dotarły do kolskich policjantów na początku 2009 r. i miały związek z 32 letnim mieszkańcem naszego powiatu, który był poszukiwany przez włocławski wymiar sprawiedliwości, do odbycia kary za przestępczość samochodową.
Kryminalni z Koła zatrzymali go w Koninie w wynajętym mieszkaniu, które służyło za schronienie. Kiedy wyważano drzwi kryjówki nikt nie przypuszczał, że mieszkanie kryje w sobie tyle tajemnic. Zatrzymany trafił do więzienia a w mieszkaniu policjanci zabezpieczyli, kilkaset dokumentów miedzy innymi umowy kupna sprzedaży, polskie i zagraniczne dowody rejestracyjne oraz karty pojazdów. Były też elektroniczne moduły od pojazdów, stacyjki, tabliczki znamionowe a nawet powycinane z karoserii pola numerowe samochodów. Przedmioty te ledwie zmieszczono w dwóch dużych turystycznych torbach. Prawie miesiąc zajęło kolskim śledczym kompletowanie i dopasowywanie poszczególnych dokumentów i części. Potem z policjantami Biura Międzynarodowej Współpracy Komendy Głównej oraz specjalistami z dziedziny mechanoskopii rozpoczęły się ekspertyzy i ustalenia. Dokumenty i rzeczy zabezpieczone w mieszkaniu pochodziły od 22 różnych pojazdów, część z nich to rozbite wraki a część to pojazdy kradzione, które przerabiano i rejestrowano na dokumenty aut rozbitych. Złodzieje współpracujący z grupą kradli w Czechach, Słowacji i Niemczech głównie samochody francuskich marek, auta trafiały na nasz rynek.